Łączna liczba wyświetleń

piątek, 6 kwietnia 2012

Koralikowa wiosna

Ponieważ na moim terenie wiosna jakoś mocno się ociąga i brakuje mi kwiatów to z koralików Knorr  Prandell  i swarków zrobiłam komplecik, który nazwałam przylaszczkami




Od czasu zamówienia toho przeglądałam koraliki, dotykałam, podziwiałam.... Stwierdziłam, ze trzeba w końcu je wypróbować. Zaczęłam od kulek, które połączyłam z miedzią






Frajdę sprawiły mi też wisienki, które ozdobiłam wymyślona przez siebie plecionką







To na razie na tyle. Idę kombinować święta!

Wszystkiego NAJ z ich okazji i strusiego jaja!

4 komentarze:

  1. wszystkie super bezapelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kwiatuszki są najcudniejsze, może dlatego, że w moich ukochanych fioletach :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorotko, dzięki za życzenia. Wszystkie tworki bardzo mi się podobają, ale naj, naj ostatnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. cudeńka robisz a te kolczyki z zielonymi kulkami boskie:)

    OdpowiedzUsuń